Endefis Nie chcę naprawiać świata Lyrics

Nie chcę świata naprawiać a o nim myśleć, opowiadać
bez ambicji, by zaletą była każda jego wada
chcę żyć tym wszystkim, nie naprawiać
nie naprawiać, nie naprawiać

Nie chcę świata naprawiać a trafiać, rapografia
ciekawe, czy ten co bloki stawiał wiedział
ile ludzkich istnień dało się tu pogrzebać
ilu nic chce prócz blachy, ilu chleba
ilu o nim może marzyć tylko
czy świat jest pomyłką?
ja go naprawiać nie chcę, ale ozdobić wersem
to w czym ludzie widzą klęske
chcecie naprawiać, za siebie się weźcie
za siebie najpierw, tak trudno przejrzeć
nie popsuć sobie życia w tej grze, po pierwsze
ja świata naprawiać nie chcę wcale
wystarczy, że swoje błędy naprawiałem
i wiesz co, po latach naprawiam je dalej
naprawiam je dalej, naprawiam je dalej

Nie chcę świata naprawiać a o nim myśleć, opowiadać
bez ambicji, by zaletą była każda jego wada
chcę żyć tym wszystkim, nie naprawiać
nie naprawiać, nie naprawiać

Pamiętam tych, którzy z własnej winy odeszli
dlatego żaden z nas nie zapłaci za ich błędy
czas płynie szybko i wiem, że te słowa kiedyś znikną
nie chce naprawiać świata tylko
opisywać go wersem, każdy dzień ten
na który kiedyś chciałbym kiedyś oko przymknąć
i przemilczeć wszystko, nie myśleć
o tych, co sami sobie zburzyli własna przyszłość
nie chcę na nich patrzeć i rekompensować
im ich życia, teraz pytasz mówiąc, że
nie pamiętam o przyjaźni lecz
sięgnij pamięcią wstecz, iż wybór miał każdy
każdy mógł sie zastanowić, być świadomym tego
co może stracić, a ile może zdobyć
teraz pisząc o tym niechętnie wspominam
nie chcę naprawiać tych dni
nie chcę przeszłości naginać, nie chcę
chociaż dużo z tamtych chwil było na prawdę piękne
z wiekiem widze więcej i odchodzi mi ochota
by prostować to co było
po tamtejszych krokach co chciałbym widzieć w swych oczach
zacięcie, które nakaże żebym został do końca
zawsze przy swoich racjach
czy ich egzystencja jest naprawy warta
ja nie mam czasu by na nich tracić czas
mimo, że chciałbym coś zatrzymać i rozpocząć jeszcze raz
naprawić swoje błędy, ale tylko swoje, nie tych co mieli
ich za duzo, bo nie ustąpili a ja dalej stoje,
a ja dalej stoje stoje stoje

Nie chcę świata naprawiać a o nim myśleć, opowiadać
bez ambicji, by zaletą była każda jego wada
chcę żyć tym wszystkim, nie naprawiać
nie naprawiać, nie naprawiać

See also:

55
55.25
- Ira & Pitty Eu quero sempre mais Lyrics
Jacques Brel Les Prénoms de Paris Lyrics