Myslovitz Bar mleczny Korova Lyrics
Praca, szkoła, śmierć, zaraz wpadnę w szał
Obrzydliwy dzień, nie wytrzymam tak
Czuję się, jak śmieć, jak nic, jak nikt, bez szans
Jestem jakoś tak, jak coś na prąd
Wreszcie matka noc, Korova mleczny bar
Piję koktajl z traw, ciepła chemia w drzwiach
I otwieram się na czas, na was, na świat
Kocham wszystkich was i nas i świat
Jak na imię masz i co brałeś dziś
Panoramiks, hasz i ekstazy miś
Rzeczywistość jest jak wielki czarny pies
Cicho skrada się i chce mnie zjeść
Gdzie ja jestem czy to ty
Wpadam w obłęd, nie mam sił
Mózg wysycha, pomóż mi
See also:
JustSomeLyrics
74
74.103
El Rey Leon El Rey Leon Lyrics
Bruno & Marrone 16 - Grito De Alerta Lyrics