NAIV Na bielutkim piasku plaży Lyrics

Rolnik orze w pocie czoła
nic powstrzymać go nie zdoła.
Hutnik leje w piec metale
żar podsyca wciąż wytrwale.
Górnik węgiel w taczkę sypie
ze zmęczenia okiem łypie.

Każdy robi co należy bo w marzeniach już tam leży, leży, leży

Na bielutkim piasku plaży
Gdzie słoneczko mocno praży
Polski ród roboczy marzy
I na grilu szynkę smaży
Przy cichutkim szumie fali
Krzyku mewy gdzieś w oddali
Od oliwki tłuści cali
Schną bo właśnie się kąpali.

i szczęśliwi są niezmiernie
mają wszystko co potrzeba
TV, żarcie, s__ i ferie
ciepły piasek błękit nieba
disco, wódzia, raj na ziemi
dziś nie liczy się nic więcej
żony dzieci a chuj z nimi
My tu teraz pany!

See also:

77
77.12
Don Omar El Pantalon Lyrics
indiefox 25 Lyrics