3X Klan Weź już nie smuć Lyrics

Czego znowu bracie przecież ust nie posiadasz i nie władasz słowem który buja głowę pasówka jak dla mnie bo usta mam jeden hit maskuje mój bit Twój kit że zrobiłeś tamto czy owamto? jest słaby dziś niskie ciśnienie może napij się kawy oho uczony z rodowodem proszę przodem jest pan samochodem czy też nie? aj zapomniałem sie to waszmość mowę wygłasza przepraszam biegły w każdym temacie to chyba po tacie a lacie z Ameryki bardzo drogie masujące nogę ze skóry foki dobra trzaskaj swe słoki ja prowadząc pogawędkę tylko o tym co na wędke złowilem opowiadam się nie wypowiadam czego mi nieznanych ryb taki typ jest mego dialogu tak ja rahim-o-logus klimat chwytam i pytam gdzie masz usta? mowa Twoja pusta Twoj ruch nie on znow ogłuch ojejku jejku nowa niezdrowa niemowa i ta jej rozmowa ej... weź już nie smuć idz po usta i wróć weź już nie smuć idz po usta i wróć weź już nie smuć idz po usta i wróć weź już nie smuć idz po usta i wróć.

gdzie masz usta? mowa Twoja pusta, znikaj w dal(tak mi ciebie żal)
gdzie masz usta? mowa Twoja pusta, znikaj w dal(tak mi ciebie żal)
gdzie masz usta? mowa Twoja pusta, znikaj w dal(tak mi ciebie żal)
gdzie masz usta? mowa Twoja pusta, znikaj w dal(tak mi ciebie żal)

Dzień dobry panu bardzo dziękuje za wizyte nie myte zęby czesto śmiedzą z gęby której tutaj nie widze się brzydze prowadzic wywiad dzisaj z panem mowa nie jest szpanem Pan fortepianem włada całkiem nieźle a poza tym słowa pańskie to są same brednie tutaj słysze i widzę że ust panu brakuje pod nosem który się buduje na twarzy człowieka co dość skromnie jarzy czy odważy się pan zabrać jeszcze głos? przez nos mówiąc mi wprost chcę usłyszec słów mądrych stos należących do pańskiej głowy pomysł wybuchowy lecz niewielki nie gramy tutaj w bierki monologu tego nadszedł kres jeszcze powiem tylko precz i dodam ej... weź już nie smuć idz po usta i wróć weź już nie smuć idz po usta i wróć weź już nie smuć idz po usta i wróć.

Widzisz ów kreskę na twarzy z czym Ci się kojarzy gdzie ktoś coć już jarzy to... palec po kłódke bo za minutke zamkne swą klódkę i cisza nastanie nim szepnie ktoś amen przemierzałem kości swej dłoni tak problem mnie gonił zbadania prawdy w mowie agenta to puenta myślenia nagłego wyrzucenia cyferki pozbieraj swe bierki oczy pięciu braci penetruja słuchaczy coż znaczy myślenie gdy słowa twe nie w cenie? prosisz o leczenie z niemocy przebudzenie nastapi w hip-operze aczkolwiek nie wierzę z zmazanie z twej twarzy owej kreski pomysł to kiepski zupełnie z innej beczki zapytaj koleżki uderzenie razy pięć 3x jak pieści natarcie wyłoniło się w Twej karcie bardzo obrazowo czarno-biało lub kolorowo jako przepowiednia dla Ciebie zostałeś mimem bez głosu taki symbol Twego losu... weź już nie smuć idz po usta i wróć weź już nie smuć idz po usta i wróć weź już nie smuć idz po usta i wróć weź już nie smuć idz po usta i wróć.