Andzej Wierzbicki Przerwa w podrozy Lyrics
Przy piwie w karczmie w Limanowej a H7
Zapatrzeni w siwe mgły jesienne E E7 a
Czekaliśmy na autobusowe F C
Ostatnie lata połączenie B E
Buk przez okno złoty talar rzucił a d
Słońce na obrusie G C
Od dziewczyny przy barze a
Pożyczyłem uśmiech d
Oddam w autobusie. E a
A po lesie wiatr a H7
Rwie na strzępy pajęczyny nić E a
A po polu wiatr a H7
Rozsypuje kopce siana w pył E a A7
Do puszystych traw się tuli A7 d
Skrada się do pustych ptasich gniazd G C a
Po strumieniach z wodą śpiewa a d
Lekkomyślny wiatr. E d
Wpatrzeni w okna milczeliśmy wszyscy
Nikt nie przerywał nam czekania
Nawet gitary zacisnęły zęby
Wiedziały - już nie będzie grania
Oczy dziewczyny szeptały - zostań
Czas się zatrzymał w Limanowej
Oddałem uśmiech, przewróciłem kufel
Na stole talar spał.
A po lesie wiatr ...
See also:
JustSomeLyrics
95
95.51
Manchester Orchestra Brother (Annuals Cover) Lyrics
70's- stealer's wheel stuck in the middle with you Lyrics