Pidżama Porno Pryszcze Lyrics
Nie chcę częstować cię śmiercią
życie piękniejsze jest niż śmierć
każdą swoją żywą częścią
wybieram życie
O tobie wiem że mieszkasz w bardzo długim bloku
I to już chyba "Lśnienie"
Prawie nikogo nie znasz wokół
Twoja samotność gorsza niż więzienie...
Nie chcę częstować cię śmiercią...
Twoje kolejne kłamstwo
Masz koszulkę z Kurtem
I nawet ci do twarzy
Nawet ci do twarzy z trupem
Poproś go niech ci powie chociaż słowo
Sam mógłbym ci zaśpiewać
Dobrze umrę lepiej sprzedam
Mógłbym ci zaśpiewać
Czerwone pryszcze już nie psują mi twarzy
Sam też stoję trochę z boku
Wiem że dobrze jest być
Wiem że dobrze jest mieć
Mieszkam w bardzo długim bloku
nie chcę częstować cię śmiercią...
Dla ciebie śmierć to pestka
Życie to zabawka
A każda twoja blizna
Każda igła i strzykawka
Jeszcze jedna marność
kolejna łatwizna
nie chcę częstować cię śmiercią...
Odwrócone krzyże
Orgazm na pentagramach
Swastyki w twojej głowie
Są gorsze niż te na ścianach
To fatalna iluzja
Gówniana fatamorgana
Sam mógłbym ci zaśpiewać
Dobrze umrę lepiej sprzedam
See also:
JustSomeLyrics
10
10.93
macaco con la mano levanta [dj kobox reggaeton remix septiembre 2006 Lyrics
Henry Rollins Language Lyrics