Beata Kozidrak W pustyni i puszczy Lyrics

Ostatni oddech słonca przynosi wiatr
pod złotą lunę pod świata płonący dach
z nad rzeki wspomnień obłok unosi się
dom twój daleki, zgubiony dawno gdzieś

Z dala od bliskich, tak nagle rzucił los
w gwarze tajemnic brzmi nowy nieznany głos
z nad rzeki wspomnień obraz podnosi się
dom twój daleki zguiony dawno gdzieś

ref:
Wyciągnij dłonie i chwyć marzenie
ono rzoproszy złe nocy cienie
niechaj nadziei skrzydła białe
spowrotem niosą cię
Wyciągnij dłonie i chwyć marzenie
ono rozproszy złe nocy cienie
niechaj nadziei skrzydła białe
spowrotem niosą cię jak ptak

I wtedy czujesz, jak dobrze może być
kiedy bezpiecznym snom już nie zagraża nic
Z nad rzeki wspomnień księżyc odsuwa mgłę
Dom twój daleki, znowu odpływa gdzieś.

ref: Wyciagnij dłonie i chwyć marzenie
ono rozproszy złe losów cienie
niechaj nadziei skrzydła białe
spowrotem niosą cię
Wyciagnij dłonie i chwyć marzenie
ono rozproszy złych losów cienie
niechaj nadziei skrzydła białe
spowrotem niosą cię

See also:

100
100.63
Hombres G Mi Cumpleaños [Demo '90] Lyrics
Easyway Forever in a day (acústico) Lyrics