Kazik Pieśń o kanonierach Lyrics

John miał już wąsik, a Jim jeszcze nie,
A Georgie był podoficerem -
Armia nie pyta: Kto bój przeżyć chce?
W końcu ludzkie życie jest dla armii celem!

Gdzie jest kwatera
Dla kanoniera?
Marszruta: Cap - nord west.
Brnie artyleria w deszcz,
Targa nią śmierci dreszcz,
Więc gdy się zdarzy chłopcom
Napotkać rasę obcą,
Armatnie mięso zmienią w krwisty befsztyk, tak jest!

John się załamał i whisky wciąż chlał,
Jim dostał febry, czy malarii,
Lecz sierżant Georgie, choć także się bał,
Zaklął: Kurwa! Nie zmarnują całej armii?!

Gdzie jest kwatera
Dla kanoniera?
Marszruta: Cap - nord west.
Brnie artyleria w deszcz,
Targa nią śmierci dreszcz,
Więc gdy się zdarzy chłopcom
Rasę napotkać obcą,
Armatnie mięso zmienią w krwisty befsztyk, tak jest!

John dostał kulkę, a Jimmy aż trzy,
A Georgie przepadł gdzieś bez śladu.
Czy to szaleństwo, czy może zew krwi,
Że do wszystkich armii świata wciąż trwa nabór?!
Że do wszystkich armii świata wciąż trwa nabór?!

Gdzie jest kwatera
Dla kanoniera?
Marszruta: Cap - nord west.
Brnie artyleria w deszcz,
Targa nią śmierci dreszcz,
Więc gdy się zdarzy chłopcom
Napotkać rasę obcą,
Armatnie mięso zmienią w krwisty befsztyk, tak jest!

See also:

106
106.52
Brooke White Every Breath You Take Lyrics
Lucibell Solo Crees Por Primera Ves Lyrics