1349 Chaos Within Lyrics

Your throats are empty and your words are shallow
You are too weak to understand that the time for revenge has come
I'll see your suffering, it is infernal

I will show you your faults
I will pound you till you fall
Your weakness enslaves you, binds you to your primitive thoughts

Kneel, as a slave before a master, for you the pain has just begun
You disgust me with your base existence
You're just apathetic excuse, not what they call: a man

You're just a soul in a human shell, not a soul with a true existence
I'll liberate you from this cage of flesh
Now is the time to f___ing die

Die like a pig, die like a coward
Die like a mindless shell
Die!

I close my eyes, focus my aggression
Focus my will, reaching out with tendrils of hate

Your throats are empty and your words are shallow
You are too weak to understand that the time for revenge has come
I'll see your suffering, it is infernal

I will show you your faults
I will pound you till you fall
Your weakness enslaves you, binds you to your primitive thoughts

Kneel, as a slave before a master, for you the pain has just begun
You disgust me with your base existence
You're just apathetic excuse, not what they call: a man

You're just a soul in a human shell, not a soul with a true existence
I'll liberate you from this cage of flesh
Now is the time to f___ing die

Die like a pig, die like a coward
Die like the rest!
Die!

My mind's eye, burns your soul
Sears your flesh, caress you with deadly rage

I open my eyes, your corpse still burns
No match for my fiery hate!
Aggression abating as you wither...

---

Wasze gardła są puste i wasze słowa są płytkie
Jesteście zbyt słabi by zrozumieć że nadejdzie czas zemsty
Zobaczę was cierpiących, to jest piekielne

Pokażę wam wasze winy
Będę was uderzać aż upadniecie
Wasza wolność was zniewala, związuje z waszymi prymitywnymi myślami

Klękaj jak sługa przed panem, dla was ból się dopiero zacznie
Obrzydzacie mnie waszą podstawową egzystencją
Jesteście apatycznymi wymówkami, nie tym, co można nazwać człowiekiem

Jesteście duszami w ludzkich skorupach, nie duszami z prawdziwym życiem
Wyzwolę was z tych cielesnych klatek
Teraz jest czas kurwa umierać

Umieraj jak świnia, umieraj jak tchórz
Umieraj jak bezmyślna skorupa
Umieraj jak reszta!

Zamykam oczy, skupian się na agresji
Skupiam moją wolę chwytając wici nienawiści

Oko mojego umysłu spali ci duszę
Rozdzieli twoje ciało, będzie cię pieścic śmiertelnym gniewem

Otwieram oczy, twoje ciało wciąż płonie
Nie pasuje do mojego ognistego gniewu!
Nienawiść maleje gdy więdniesz...

See also:

26
26.78
Sandra Nights in White Satin Lyrics
Deichkind Was der Anlass Lyrics