brudne dzieci sida benia Lyrics
Benia, mała Benia, znasz ją może ze słyszenia
Taka s___na to historia, że s___niejszej chyba nie
ma
Benia, Benia, śliczna Benia
Benia, mała Benia, była laską
Butaprena
Bardzo chciała być pankówą i kochała
się w nim długo
Aż pewnego dnia spełniły się marzenia
Miłość piękna jest
Każdy o tym wie
Ale czasem gorsza jest niż śmierć
Rozpuszczalnik razem ćpali i w piwnicy się
ściskali
Urodziła się pociecha, do rodziców się uśmiecha,
A Butapren mówi: "kurwa mamy pecha"
Benia, biedna Benia, poszły jebać się
marzenia-
Ponoć miłość nie zna granic, ale on ja
bije za nic
Kira w bramach, co dzień wraca
najebany.
Miłość piękna jest...
Benia szmalu nie ma, nie ma także Butaprena
Bo zwinęli go do armii, nie ma dziecka za co
karmić
Benia, Benia, biedna Benia
Benia pecha miała bo telegram raz
dostała
Że Butapren nie wytrzymał i se żyły
popodcinał
"Bardzo proszę tu podpisać. Do
widzenia".
Miłość piękna jest...
Benia, biedna Benia, już opinii dobrej nie ma
Trąbi cała już dzielnica, że to kurwa, ladacznica:
"Pani słyszy?! Toż ta Beńka wstydu nie ma!"
Beni starzy na to: "wypierdalaj z domu
szmato!!!
Krzywo patrzą się sąsiedzi i nie
chodzisz do spowiedzi.
Wypierdalaj i nie wracaj!" - mówi
tato.
Miłość piękna jest...
*
Benia, mała Benia, znasz ją może ze słyszenia
Taka s___na to historia, że s___niejszej chyba nie
ma
Benia, Benia, biedna Benia
Nie wiem co się potem stało, może się
poukładało
Ale może gdzieś w rynsztoku gnijesz z
dzieckiem swym u boku
W każdym razie
Ja ci życzę
Powodzenia...
See also:
JustSomeLyrics
31
31.84
Sum 41 Sum41 - Pieces Lyrics
Bic Runga Roll Into One Lyrics