Dzika dzika mlodosc, moja wielka niewiadoma
Zostawilem za soba las pachnacy, mam jalowe nozdrza
Nadeszly tu smiertelne czasy, do gardel rusza sfora
I nie ma dzis i nie ma jutro,
Nawet wiatr taki sam jak wczoraj

Kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje

Kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje

Nie jestem tym ktory zwatpil
I tchorzem, co sie poddal
Nie jestem buntownikiem, choc niewiele mi sie tu podoba
Kazdy nowy dzien rodzi nowe paranoje

Moja dziwna mlodosc, moja wielka niewiadoma
Zostawilem za soba las pachnacy, mam jalowe nozdrza
To nie moj krzyk na skrzyzowaniu dzis porusza miasto
To nie moj krzyk, ostatnio krzycze rzadko

Dotykam wargami ust fujary
Dotykam wargami ust fujary
Dotykam wargami ust fujary

See also:
JustSomeLyrics
38
38.37
Him Your Sweet Lyrics
Friday On My Mind Lyrics